reklama
kategoria: Kraj
14 czerwiec 2024

21 czerwca wyrok w sprawie W. Cimoszewicza dot. wypadku w Hajnówce

zdjęcie: 21 czerwca wyrok w sprawie W. Cimoszewicza dot. wypadku w Hajnówce / fot. PAP
fot. PAP
Do 21 czerwca Sąd Rejonowy w Hajnówce (Podlaskie) odroczył publikację wyroku w procesie Włodzimierza Cimoszewicza, oskarżonego o spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Prokuratura chce za to m.in. kary więzienia w zawieszeniu, obrona i sam polityk - uniewinnienia.
REKLAMA

Sąd przesłuchał w piątek ostatniego świadka i zamknął przewód sądowy, a strony wygłosiły kilkugodzinne mowy końcowe.

Proces dotyczy wypadku, do którego doszło 4 maja 2019 roku rano, na oznakowanym przejściu dla pieszych w Hajnówce (Podlaskie). Z aktu oskarżenia wynika, że potrącona przez Cimoszewicza - europosła minionej kadencji, a w przeszłości m.in. premiera - 70-letnia rowerzystka miała złamaną kość podudzia, otarcia twarzy i dłoni.

Prokuratura zarzuciła oskarżonemu, że nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, nieuważnie obserwował drogę i nie zachował szczególnej ostrożności, zbliżając się do przejścia zbyt późno zaczął manewr hamowania i doprowadził do wypadku; zarzuca mu też, że zbiegł z miejsca zdarzenia.

Śledczy wnioskują o karę pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata, 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów, 10 tys. zł nawiązki oraz 10 tys. zł zadośćuczynienia (w związku z wnioskiem pokrzywdzonej).

Obrona chce uniewinnienia lub - przy zmianie kwalifikacji prawnej z przestępstwa na wykroczenie - umorzenia postępowania w związku z przedawnieniem karalności za wykroczenie.

W swoich mowach końcowych adwokaci przede wszystkim kwestionowali opinie sporządzone w tej sprawie przez renomowany Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie; podważali zarówno ich wnioski, jak i samą metodologię przyjętą do badań przez biegłych. W ich ocenie, prokuratura w sposób wyjątkowy potraktowała śledztwo dotyczącego zwykłego wypadku, sugerowali, iż miało to związek z faktem, że dotyczyło ono znanego polityka.

Sam Włodzimierz Cimoszewicz w ostatnim słowie opisywał, jak zapamiętał wypadek; ani w śledztwie, ani wcześniej przed sądem nie składał wyjaśnień. Zapewniał, że nie był zdekoncentrowany, jechał nie szybciej niż 40 km/h, podjął na czas hamowanie, ale nie był w stanie uniknąć uderzenia w rowerzystkę, która nagle wjechała na przejście dla pieszych.(PAP)

autor: Robert Fiłończuk

rof/ mark/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Grabów nad Prosną
7.7°C
wschód słońca: 07:20
zachód słońca: 15:48
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Grabowie