Strefa opadów będzie stopniowo przemieszczać się w nocy do centrum kraju. "W związku z tym będzie pochmurno i tylko na północy możliwe są większe przejaśnienia i rozpogodzenia. W pasie centralnym będą dominować opady śniegu i deszczu ze śniegiem stopniowo przechodzące w deszcz. Okresami nad ranem może być marznący szczególnie na Lubelszczyźnie, Kielecczyźnie, południu Mazowsza i ziemi łódzkiej" - powiedziała PAP synoptyczka IMGW Anna Woźniak.
W północnej części kraju możliwe będą jeszcze lokalne mgły, także marznące ograniczające widzialność do 200 metrów.
W południowej części Polski będzie dominował deszcz. Suma opadów 10-15 mm. Wysoko w górach będzie padał deszcz ze śniegiem i śnieg. W Tatrach możliwy przyrost 5-8 cm.
Temperatura minimalna wahać się będzie od -7 stopni na Suwalszczyźnie, w centrum około -1 stopnia, do 3 stopni na południu kraju.
"Spadek temperatury szczególnie w części centralnej Polski - od Lubelszczyzny po Ziemię Łódzką - poniżej zera stopni może powodować oblodzenie, więc i chodniki będą tam śliskie" - ostrzegła synoptyczka.
Wiatr słaby, zmienny - z kierunków wschodnich i południowych.
W piątek w całym kraju będzie pochmurno. Tylko początkowo jeszcze na Podlasiu większe przejaśnienia, które po południu możliwe są też na krańcach południowych.
"W całym kraju opady. Na północy śniegu, przechodzące w deszcz ze śniegiem" - podkreśliła Woźniak.
Temperatura maksymalna wahać się będzie od 0 stopni na Suwalszczyźnie, do około 10 stopni na południu i południowym zachodzie.(PAP)
autorka: Julia Szymańska
jms/ jann/